Hydrolat z czarnej porzeczki
W ankiecie wiele osób wyraziło chęć przeczytania kilku słów na temat hydrolatu z czarnej porzeczki. Miałam przyjemność używać go dzięki Imprevisivel, której ślicznie dziękuję. Czarną porzeczkę znam dobrze, a hydrolaty uwielbiam.
Dostępność: naturadlapiekna.pl
Cena: 6.20
Pojemność: 50 ml
Opakowanie: z zakrętką, całkiem wygodne, ale wolałabym atomizer.
Zapach: Bardzo ciekawy :-) Przyzwyczajona jestem, że hydrolaty potrafią być niezłymi śmierdziuszkami. Ten na szczęscie zalicza się do kategorii ładnie pachnących. Pachnie naprawdę porzeczkowo, przy tym nie jest to zapach nieprzyjemny i drażniący, tylko delikatny i miły dla nosa.
Działanie: Używałam go jako tonik. Hydrolat z czarnej porzeczki świetnie odświeżał i koił skórę twarzy. Miał lekkie działanie nawilżające. Spełnił moje wymagania w 100%, był genialnym tonikiem zarówno rano, po przebudzeniu, jak i wieczorem, po przemyciu twarzy mydłem Aleppo.
Uwagi: Badania podają, że jest to produkt działający antyoksydacyjnie i przeciwzmarszkowo; redukuje zaczerwienienia i wzmacnia ściany naczynek krwionośnych; działa antybakteryjnie i posiada właściowości przeciwzapalne; lekko rozjaśnia i poprawia koloryt skóry. źródło
Oczywiście tego nie jestem w stanie sprawdzić, ale wierzę, że razem w połączeniu z innymi kosmetykami jest dla mojej skóry twarzy źródłem składników odżywczych.
Uwielbiam hydrolaty i wiem, że na zawsze już będą podstawą pielęgnacji mojej twarzy.
Miłego, słonecznego i gorącego dnia!
Balbina.
Mam hydrolat z czarnej porzeczki z ZSK i również jestem w miarę zadowolona, choć trudno mi recenzować hydrolaty (toniki zresztą też), bo nie zauważam bo nich żadnych kolosalnych efektów. Tak czy inaczej, uważam stosowanie hydrolatów lub toników za obowiązkowy krok w mojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńFakt, recenzja nie jest łatwa, ale warto zachęcić tych, którzy nie próbowali :-) Odeszłam już prawie całkiem od toników, bo te z lepszym składem nie dawały mi uczucia świeżości, a te, które odświeżały jednocześnie też wysuszały... Może jeszcze czasem wypróbuję jakiś i trafię na perełkę :D Hydrolaty u mnie sprawdzają się w 100% :-)
UsuńMoże w końcu się przekonam do zamówienia jakiegoś hydrolatu:) Zwłaszcza, że cena nie zabija.
OdpowiedzUsuńŻaden tonik mi nie odpowiada, przemywanie twarzy naparami to również nie to...
Gapa u mnie to był strzał w dziesiątkę. Toniki sklepowe mi baaardzo nie pasowały (teraz czasem coś tam 'skosztuję', ale i tak wracm do hydrolatów) a napary bardziej nawilżały niż odświeżały... :)
Usuńnie posiadam żadnego hydrolatu,w każdym razie bardzo ciekawy kosmetyk
OdpowiedzUsuńwarto spróbować :))
UsuńJeszcze nie mam hydrolatu ;-) póki co tonik z ziaji spisuje się całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńmnie troszkę podrażniały :(
UsuńHydrolat z czarnej porzeczki hmm.. jeszcze nigdy nic o nim nie czytałam. Ciekawy produkt!
OdpowiedzUsuńwarto spróbować :)
UsuńJa stosuję swoje ulubione toniki.
OdpowiedzUsuńHydrolatu jeszcze nie miałam.
ja jakoś nie mogłam trafić na toniki, które spełniałyby moje wymagania.
UsuńNigdy nie używałam hydrolatów, ale ostatnio też szukam dobrego toniku :) ten hydrolat wygląda bardzo ciekawie i cena jest mega przystępna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewa
www.la-garderobe.pl
warto spróbować, choć moim ulubieńcem jest oczarowy :)
UsuńBalbinka przez Ciebie moja ukochana woda różana może mieć przeciwnika o królowanie :)
OdpowiedzUsuńAswertynko, spróbuj hydrolatu oczarowego, to jest dla mnie mistrz! :)
Usuńmam go, przepięknie pachnie- szkoda tylko że taaaki drogi! W zamian czasmi robię sobie wodę porzeczkową - liście zalewam gorącą wodą:)
OdpowiedzUsuńteż mam dostęp do liści to może spróbuję! :))
Usuńja używam hydrolatu z oczaru ale nie zachwycił mnie jakoś szczególnie:)
OdpowiedzUsuńu mnie oczarowy jest na pierwszym miejscu :)
UsuńMiałam już kilka hydrolatów, ale z czarnej porzeczki jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńwarto spróbować, mi się spodobał :))
UsuńBardzo lubię hydrolaty, głównie jednak zamawiam różany a tu takie cacko opisałaś :)
OdpowiedzUsuńróżany też bardzo lubię, ale najlepszy dla mnie to oczarowy :)
UsuńNie miałam go jeszcze. I to jest powód, żeby sobie sprawić! :-)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę! :-)
Usuńja zamówiłam hydrolat z róży mam nadzieje że i mi posłuży :)
OdpowiedzUsuńnawet Ci się zrymowało :D mi służy, lubię go :)
UsuńNigdy jeszcze nie używałam hydrolatu, może się skuszę na ten skoro ma przyzwoity zapach ;)
OdpowiedzUsuńnawet powiedziałabym, że pachnie ładnie :D jak porzeczka :)
UsuńMoj ulubieniec:)
OdpowiedzUsuńo proszę! :) ale fajnie! :)) mój to oczarowy.
UsuńCiekawy produkt, faktycznie warty uwagi:)
OdpowiedzUsuńchciałabym spróbować wszyyystkich hydrolatów :D
UsuńJa mam obecnie hydrolat oczarowy - służy mi bardzo dobrze ale faktycznie troszkę podśmierduje :D jestem ciekawa tego bardzo:)
OdpowiedzUsuńwiesz, wydaje mi się, że to wszystko zależy od producenta. Raz miała oczarowy, który podśmierdywał :D a raz z Aromatiki, który pachniał ślicznie.
UsuńJa używałam kiedyś hydrolatów w roli toników, jednak nie do końca widziałam jakiekolwiek ich działanie na moją cerę. Trafiłam jednak na tonik, który moje oczekiwania spełnia i innych rzeczy na razie nie próbuję.
OdpowiedzUsuńHydrolaty jednak dobrze służą w rozrabianiu glinek, więc ten porzeczkowy zapamiętam i na pewno się w niego zaopatrzę :)
Do glinek najbardziej lubię oczarowy :-) jestem ciekawa jaki to tonik :))
UsuńThis software helps you customize nutrition dependant on your real age, weight, height, and metabolism.
OdpowiedzUsuńThese days there are virtually 1000's of guys and females who are seeking to create muscle mass and strip off body body fat in purchase to transform the way their bodies' glimpse
and really feel. Who is this Somanabolic Muscle Maximizer Training Software Designed For.
My web-site Somanabolic Muscle Maximizer Review